Jeśli wesele, to pełna radości zabawa. Trudno sobie ją wyobrazić bez muzyki, która jest naturalnym tłem dla tanecznych pląsów. Kwestią otwartą jest, skąd owa muzyka weselna będzie pochodzić. Możliwości są w zasadzie dwie i teraz je przybliżymy. Rozwiązanie tradycyjne i wciąż najchętniej wybierane to „żywy” zespół składający się z muzyków, którzy grają i śpiewają.
W praktyce najczęściej są to tria instrumentalno-wokalne, gdzie jeden z panów obsługuje gitarę, drugi keyboard, a ładnie ubrana pani śpiewa piosenki. Warianty personalne i podział ról można mnożyć, ale wszystko sprowadza się do tego, że piosenki są śpiewane na żywo. Repertuar to w polskich warunkach hity znane z list przebojów, ale także klasyka piosenki biesiadnej oraz disco polo. To ostatnie jest przez wielu pogardzane, ale prawda jest taka, iż trudno sobie wyobrazić udane wesele bez przynajmniej kilku sztandarowych kawałków z tej półki. Drugi wariant to wynajęcie DJ-a, który będzie puszczał utwory w wykonaniach oryginalnych, a przy tym spełni funkcję wodzireja.
